Jest program pocztowy Thunderbird. Odbiera i nadaje maile. Te maile trzyma w plikach, które są dwóch rodzajów: pierwszy z rozszerzeniem „msf” i drugi bez rozszerzenia. Para takich plików zawiera maile z jednego folderu Thunderbirda. Przykład: (Inbox.msf, Inbox). Pliki .msf zawierają kody dla człowieka nieczytelne. Pliki bez rozszerzenia, średnio sto lub więcej razy cięższe od tamtych, są czytelne po ludzku i zawierają treści maili, które jednak nie są rozdzielone niczym widocznym: idą, jak leci. (Zawierają też kody MIME, PDF i inne.) Pliki te leżą głęboko ukryte w drzewie katalogów dysku, oto przykład:

C:\Users\User\AppData\Roaming\Thunderbird\Profiles\wkvjahlc.default\Mail\pop3.taraka-9.pl\Drafts

Problem jest taki:
Do różnych treści na dysku wchodzimy przez nazwy plików. Masz listę plików w pewnym katalogu – są wśród nich dokumenty doc, pliki tekstowe txt, grafikę jpg, dokumenty przeglądarkowe html itd. Kiedy klikniesz na nazwę jednego z tych plików, otwierasz go w odpowiedniej aplikacji.

Czy istnieje sposób, żeby maile spod Thunderbirda były dostępne na takiej samej zasadzie, jak pliki? Tzn. żeby istniała „pseudo-nazwa pliku” podobna do nazwy pliku, ale taka, że jak ją klikasz, to otwiera dany mail. Otwierana najlepiej nie w TB, który jest „ciężki”, tylko w osobnej „lekkiej” aplikacji? (Chociaż jeśli nie ma innego wyjścia, to mógłby od biedy być TB.)

To byłoby rozwiązanie optymalne. Trochę mniej doskonałe, ale też dobre, byłoby takie, że:
Jest jakiś sposób, żeby skopiować mail spod Thunderbirda do faktycznego pliku. Ten plik umieścisz w odpowiednim katalogu. Kiedy klikasz na jego nazwę, otwiera się w jakimś „lekkim” programie czytającym.

* * *

Wyjaśniam, po co się tym zajmuję i skąd wziął się problem. Prowadzę korespondencję mailową nt. astrologii z b. wieloma osobami. Używam Thunderbird. Wygodnie byłoby mieć maile od i do pewnej osoby trzymane w osobnym katalogu (pod Windows) jako łatwo otwieralne i łatwo czytalne („lekkie”) pliki. I w tym samym katalogu trzymać inne dokumenty dotyczące tej osoby, np. kosmogramy.

Jeśli coś wiesz o tym, co napisałem, proszę odpowiedz.